******************************************************************
SERWIS AGENCJI INFORMACYJNEJ SOLIDARNOŚCI WALCZĄCEJ
PAŹDZIERNIK 1988
******************************************************************
WROCŁAW
******************************************************************
CZASOPISMA WYDAWANE PRZEZ AISW, PRZY KORZYSTANIU Z NINIEJSZEGO
SERWISU, NIE SĄ ZOBOWIĄZANE DO PODAWANIA ŹRÓDŁA INFORMACJI.
PRZEDRUKI W INNYCH CZASOPISMACH - DOZWOLONE Z PODANIEM ŹRÓDŁA.
******************************************************************
PRZEGLĄD INFORMACJI Z KRAJU I ZE ŚWIATA
3.10. 88 r.
W Tallinie odbywa się spotkanie przedstawicieli Estońskiego Frontu Narodowego. Delegaci żądają, aby poborowi odbywali służbę wojskową w jednostkach na terenie Estonii oraz, by w formacjach tych obowiązywał język estoński. EFN występuje przeciwko dalszemu napływowi do Estonii osób obcych narodowości oraz żąda postawienia przed sądem zbrodniarzy stalinowskich.
Na przedmieściach Moskwy odbyło się spotkanie kilkudziesięciu członków Związku Demokratycznego, powstałej w lecie br. opozycyjnej partii politycznej. Milicja sowiecka rozbiła zebranie działaczy przybyłych z 30 miast ZSRR. 8 zatrzymanych osób zwolniono tego samego dnia.
__________________________________________________________________
4.10.88 r.
W Pałacu Prymasowskim odbyło się spotkanie Prymasa Polski Józefa kard. Glempa z premierem PRL Mieczysławem Rakowskim.
Około 2 tys. studentów i pracowników naukowych uczestniczyło w wiecu zorganizowanym na Uniwersytecie Warszawskim. Zgromadzeni domagali się przywrócenia możliwości legalnego działania NSZZ "Solidarność" i NZS. Warszawscy studenci zapowiedzieli ogólnopolski wiec w dniu 11 Listopada.
W Warszawie z inicjatywy Ruchu "Wolność i Pokój" utworzono niezależną komisję, której zadaniem będzie śledzenie losów poborowych składających podania o odbycie służby zastępczej. W skład komisji weszli m.in.: ks. bp Miziołek oraz Artur Międzyrzecki.
W Belgradzie, przed gmachem parlamentu manifestowały tysiące robotników. Żądano ustąpienia rządu oraz podwyżek płac.
Związek filmowców w ZSRR wezwał do zbadania, czy istniały podstawy prawne do wydalenia z Kraju Rad Aleksandra Sołżenicyna. Filmowcy spodziewają się odpowiedzi w grudniu tego roku - z okazji 70 rocznicy urodzin pisarza.
W Związku Radzieckim zarejestrowano 4,5 mln nałogowych alkoholików.
__________________________________________________________________
5.10.88 r.
Na Węgrzech powstał Niezależny Związek Filmowców.
__________________________________________________________________
7.10.88 r.
Niezależni działacze w Polsce uzyskali kopię tajnej instrukcji KC PZPR, pouczającej organizacje partyjne, jakie kroki należy podjąć w związku z nowymi formami aktywności NSZZ "Solidarność". KC PZPR zaleca m.in.:
- nie prowadzić rozmów z przedstawicielami NSZZ "Solidarność" na terenie zakładów pracy,
- nie przyjmować żadnych pism od działaczy "Solidarności",
- prowadzić rejestr działań przedstawicieli "Solidarności",
- izolować "ekstremę" - pozyskać umiarkowanych,
- informować KC PZPR i prokuraturę o działalności "Solidarności" w terenie,
KC PZPR informuje m.in.:
- nie ma mowy o wprowadzeniu pluralizmu - na pluralizm jest jeszcze stanowczo za wcześnie.
- główne niebezpieczeństwo tkwi w odrodzeniu się "Solidarności" w kształcie z 1981 r.
W jednozdaniowym komunikacie agencja PAP stwierdziła, że rozpowszechniona przez opozycję instrukcja KC PZPR nie jest autentyczna.
Lech Wałęsa oświadczył, że nie podejmie rozmów "przy okrągłym stole", jeżeli instrukcja KC PZPR w sprawie "Solidarności" okaże się prawdziwa. Wałęsa wyraził przekonanie, że dokument ten jest prowokacją.
__________________________________________________________________
10.10.88 r.
W stolicy Czarnogóry Titogradzie trwają masowe strajki. Władze jugosłowiańskie oświadczyły, że nowe protesty studenckie i robotnicze mogą doprowadzić do użycia
"nadzwyczajnych środków".
W Algierii zapowiedziano przemówienie prezydenta tego kraju. Będzie to jego pierwsze publiczne wystąpienie od czasu rozpoczęcia burzliwych wystąpień ludności przeciwko władzom Algierii.
Stany Zjednoczone uzyskały zgodę rządu Filipin na zachowanie baz armii USA w tym kraju.
__________________________________________________________________
11.10.88 r.
Lech Wałęsa oświadczył w wywiadzie dla BBC, że władze PRL wyraziły sprzeciw wobec planowanego udziału niektórych przedstawicieli "Solidarności" w obradach
"okrągłego stołu". Wałęsa powiedział, że "Solidarność" nie pozwoli na dyktowanie składu jej przedstawicieli.
W rozmowie z dziennikarzami Józef Czyrek wyraził pragnienie władz PRL włączenia do rządu przedstawicieli "konstruktywnej opozycji". Stwierdził przy tym, że nie istnieje możliwość dialogu z przeciwnikami komunizmu.
ZSRR wyraził sprzeciw wobec zamiaru Austrii przystąpienia do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Oświadczenie Kremla w tej sprawie stwierdza, że członkostwo w EWG sprzeczne jest statusem tego kraju, który (po opuszczeniu Austrii przez wojska sowieckie w 1955 r.) został zobowiązany do zachowania neutralności. Kanclerz Franz Vranitzky poinformował, że rozmowy na temat przystąpienia Austrii do zachodniej organizacji gospodarczej będą kontynuowane w Moskwie.
__________________________________________________________________
12.10.88 r.
Na wiecach, jakie odbyły się m.in. na uczelniach w Krakowie, Gdańsku i Wrocławiu, młodzież akademicka żądała legalizacji NZS. Rozpoczęto bojkot szkolenia wojskowego i lektoratów języka rosyjskiego.
__________________________________________________________________
13.10.88 r.
Stany Zjednoczone nie wyrażają zgody na zorganizowanie w Moskwie pohelsińskiej konferencji przeglądowej poświęconej prawom człowieka. USA uzależniają swoją
ewentualną zgodę od faktycznej poprawy przestrzegania praw człowieka w ZSRR.
Lech Wałęsa wyraził nadzieję, że nowy rząd PRL będzie akceptował pluralizm, demokrację i "Solidarność".
Poseł na sejm PRL Kostarczyk (Polski Związek Katolicko-Społeczny) oświadczył, że za niezbędny uważa powrót Lecha Wałęsy do życia publicznego.
Zastępca sekretarza stanu USA John Whitehead wyraził nadzieję, że rozmowy "okrągłego stołu" doprowadzą do legalizacji NSZZ "Solidarność". Stwierdził równocześnie, że są powody zarówno do optymizmu, jak i niepokoju. Amerykański dyplomata zauważył brak zaufania pomiędzy umawiającymi się stronami.
W Rumunii wydano dekret w sprawie maksymalnego wykorzystania światła dziennego. Wszystkie punkty handlowe i usługowe mają być zamykane o godz. 17.00.
Jedynie sklepy z artykułami spożywczymi mogą być zamykane o godz. 21.00.
Kraje Europy Wschodniej zaoferowały Chinom dostawy sprzętu do siłowni jądrowych.
Prasa włoska informuje, że rząd włoski postanowił udzielić ZSRR pożyczki w wysokości 68O mln dolarów (oprocentowanie ma wynosić zaledwie 7% rocznie). Pożyczka ma być spłacona w ciągu 5 lat.
__________________________________________________________________
14.10.88 r.
Lech Wałęsa poinformował dziennikarzy, że 115 górników zostało zwolnionych z pracy za udział w sierpniowych strajkach, kilku górników aresztowano. Wałęsa obiecał, że sprawa ta zostanie poruszona podczas rozmów "przy okrągłym stole".
Grupa ok. 30 górników, zwolnionych z pracy z powodu uczestniczenia w ostatnich strajkach, demonstrowała w Warszawie przed gmachem KC PZPR. Demonstracja trwała ok. 45 min. - milicja nie interweniowała.
Radzieckie pismo "Nowyj Mir" zamierza rozpocząć w przyszłym roku druk dzieł Aleksandra Sołżenicyna. Wiadomo jednak, że władze w Moskwie nie zezwoliły na druk "Archipelagu Gułag".
Pani Margaret Thatcher, występując na dorocznej konferencji Partii Konserwatywnej, stwierdziła, że Zachód nie może dopuścić do osłabienia swoich zdolności obronnych, ponieważ ZSRR, wbrew zapowiedziom M. Gorbaczowa, w dalszym ciągu utrzymuje siły zbrojne znacznie większe niż wymaga tego bezpieczeństwo państwa. Mimo powyższych uwag premier W. Brytanii wyraziła nadzieję, że Związek Radziecki stanie się państwem mniej zaborczym i że będą w tym kraju przestrzegane prawa człowieka.
__________________________________________________________________
16.10.88 r.
W Gdańsku doszło do starć między manifestującymi na rzecz powrotu NSZZ "Solidarność" do legalnego działania a oddziałami ZOMO. W demonstracji wzięło udział ok. 2 tysiące osób. Milicja zatrzymała 10 uczestników manifestacji oraz przypadkowych przechodniów.
W 12-punktowym manifeście, podpisanym przez 116 osób, niezależni działacze z Czech, Moraw i Słowacji wzywają do przeprowadzenia demokratycznych reform w Czechosłowacji. Dokument został opublikowany przez Ruch na Rzecz Swobód Obywatelskich.
W Pradze rozpoczęło się spotkanie ministrów obrony krajów należących do Układu Warszawskiego. W naradzie uczestniczy radziecki marszałek Kulikow.
W Jugosławii rozpoczęły się obrady Plenum KC JPK.
Jeden z przywódców politycznych powstańców afgańskich, prof. Rabbani został powołany na stanowisko przewodniczącego sojuszu mudżahedinów, w którego skład wchodzi siedemnaście ugrupowań partyzanckich. Rabbani, kierujący partią Dżami-at Islami (do której należy legendarny przywódca mudżahedinów z doliny Pandższir, Szach el Massoud) oświadczył w Islamabadzie, że powstańcy mogą przeprowadzić rozmowy z przedstawicielami ZSRR na temat wycofania z Afganistanu wojsk sowieckich. Nie będą natomiast prowadzone żadne negocjacje z marionetkowym rządem Nadżiba.
Według M. F. Rakowskiego i innych przedstawicieli władz PRL, manifestacja w Gdańsku była prowokacją mającą na celu storpedowanie "procesu pojednania narodowego". Rada Ministrów stwierdza równie kwieciście, że "ów akt awanturnictwa politycznego miał na celu zakłócenie atmosfery w Polsce przed negocjacjami okrągłego stołu".
Komunikat Rady Ministrów informuje, że rząd PRL rozważa podjęcie "odpowiednich kroków w celu niedopuszczenia do dalszych tego rodzaju prób destabilizacji".
Rzecznik rządu PRL Jerzy Urban odmówił podania daty rozpoczęcia rozmów "przy okrągłym stole". Natomiast rzecznik prasowy KKW "Solidarności" odmówił skomentowania wstrzemięźliwości Urbana.
Konsorcjum banków zachodnioniemieckich udzieliło ZSRR kredytu w wysokości 3 mld dol. z przeznaczeniem "na modernizację przemysłu lekkiego i spożywczego". Tego samego dnia banki włoskie udzieliły ZSRR kredytu - 775 mln. dol. Łączna suma kredytów udzielonych przez Zachód ma wynieść 9 mld. dol.
__________________________________________________________________
18.10.88 r.
Jerzy Urban, rzecznik prasowy władz PRL, oświadczył, że opóźnienie obrad "okrągłego stołu" spowodowane jest składem delegacji wytypowanej przez Lecha Wałęsę. Urban wyraził przekonanie, że opozycjoniści, mający wziąć udział w rozmowach z władzami, powinni publicznie zadeklarować, że uznają konstytucję PRL.
W wypowiedzi dla Associated Press rzecznik prasowy KKW "Solidarności" Janusz Onyszkiewicz stwierdził, że przedstawiciele opozycji wydelegowani na "obrady okrągłego stołu" akceptują konstytucję PRL.
Episkopat Polski w liście do ministra MSW Czesława Kiszczaka wyraził zaniepokojenie faktem, że zwolnionym z pracy (w sierpniu br.) za udział w strajkach nadal uniemożliwia się powrót do ich miejsc zatrudnienia.
__________________________________________________________________
19.10.88 r.
W wypowiedzi dla tygodnika "Time" Mieczysław Rakowski poinformował, że jako pierwszy premier PRL złożył wizytę w Pałacu Prymasowskim. Według relacji Rakowskiego Prymas Polski Józef kard. Glemp zadeklarował wspieranie rządu PRL. Strona kościelna nie skomentowała interesujących niewątpliwie informacji M. Rakowskiego.
W wywiadzie udzielonym warszawskiej rozgłośni radiowej kard. Józef Glemp, który wrócił właśnie z Watykanu (gdzie uczestniczył w uroczystościach z okazji 10 rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II) oznajmił, że nie istnieje recepta na przezwyciężenie podziałów w Polsce. Prymas Polski zauważył przy tym, że podział w naszym kraju istnieje od dawna, ale nie przybrał tragicznego wymiaru.
Studenci w Warszawie i Krakowie kontynuują bojkot szkolenia wojskowego. Do bojkotu przyłączyli się studenci Uniwersytetu Wrocławskiego.
W Gdańsku Lech Wałęsa wyraził ubolewanie z powodu kampanii propagandowej skierowanej przeciwko "Solidarności". Wałęsa wezwał władze PRL do przyjęcia do pracy górników wyrzuconych z kopalń za udział w sierpniowych strajkach.
Prezydent USA Ronald Reagan zaapelował do przywódców ZSRR i pozostałych krajów Układu Warszawskiego o dokonanie właściwej oceny wydarzeń węgierskich 1956 r. Reagan stwierdził, że sytuacja w Europie nie będzie stabilna, jeżeli nie zostanie przezwyciężony podział Starego Kontynentu. Prezydent przedstawił powyższe uwagi w liście skierowanym do Komitetu Koordynacyjnego
Organizacji Węgierskiej w Ameryce.
PAP wyraża dezaprobatę z powodu spotkania B. Geremka, J. Onyszkiewicza, T. Mazowieckiego i Z. Bujaka z reprezentantami SW, KPN, LDP "Niepodległość", PPS i WiP.
Spotkanie (13.10.br.) poświęcone było problemom, jakie wynikły w związku z podjęciem przez L. Wałęsę i KKW inicjatywy rozmów z władzami PRL.
__________________________________________________________________
20.10.88 r.
W mszy św. odprawionej w intencji zamordowanego przed czterema laty ks. Jerzego Popiełuszki uczestniczyło ponad 7 tys. osób. Na uroczystości do kościoła na warszawskim Żoliborzu przybyły delegacje z całego kraju oraz z Węgier.
Władze sowieckie nie zezwoliły na publikację komunikatu mówiącego o zamiarze wydania niektórych dzieł Aleksandra Sołżenicyna w piśmie "Nowyj Mir".
__________________________________________________________________
21.10.88 r.
W Hawanie aresztowano kilkunastu kubańskich opozycjonistów.
Do 47-osobowego składu Prezydium Radzieckiej Akademii Nauk został wybrany Andriej Sacharow.
Do parlamentu jugosłowiańskiego przybyła delegacja studentów serbskich i czarnogórskich żądająca przeprowadzenia zmian w kierownictwie partii w Kosowie. Studenci zagrozili podjęcie głodówki protestacyjnej, jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione.
W kilku miastach Serbii odbyły się manifestacje, w których uczestniczyły dziesiątki tysięcy osób. Serbowie wyrażali niezadowolenie z wyników plenum KC KPJ, na którym oskarżono szefa komunistów w Serbii o celowe rozbudzanie nastrojów nacjonalistycznych.
Inflacja w Jugosławii wynosi obecnie 217% w skali rocznej. Projekt ratowania katastrofalnej sytuacji gospodarczej ogłoszony przez władze Jugosławii zakłada odbudowanie gospodarki rynkowej oraz wzmocnienie sektora prywatnego. Zmiany te mają, zdaniem jugosłowiańskich komunistów, doprowadzić do przyciągnięcia kapitałów zachodnich.
Studenci warszawscy zawiesili bojkot po otrzymaniu obietnicy podjęcia w listopadzie rozmów przez kierownictwo uczelni. Studenci wrocławscy zapowiedzieli kontynuowanie akcji do czasu uzyskana ze strony MON i MEN zapewnień, które uznają za wiarygodne.
__________________________________________________________________
22.10.88 r.
Lech Wałęsa ponownie oświadczył, że nie podejmie dyskusji z władzami PRL na temat składu delegacji wybranego przez niego na obrady "okrągłego stołu". Równocześnie Wałęsa odnotował fakt dążenia przez władze PRL do storpedowania rozmów (rozpoczętych z "konstruktywną częścią opozycji" spotkaniem Wałęsy z gen. Kiszczakiem), mających na celu wypracowanie kompromisu pomiędzy rządzącymi a rządzonymi. Główny pośrednik pomiędzy Wałęsą i jego otoczeniem a władzami PRL Andrzej Stelmachowski powiedział, że w jego przekonaniu kolejne spotkanie Wałęsa-Kiszczak jest zbędne.
Rzecznik prasowy KKW "Solidarności" Janusz Onyszkiewicz pesymistycznie ocenił perspektywy obrad "okrągłego stołu".
Nadżibullah, prezydent komunistycznych władz w Afganistanie, zaproponował ponownie partyzantom afgańskim rozmowy mające na celu doprowadzenie do kompromisu pomiędzy prosowieckim reżimem a mudżahedinami. Tym razem Nadżibullah chciałby prowadzić obrady z ruchem oporu w świętym mieście islamu, Mekce. Dotychczas przywódcy partyzantów stanowczo odrzucali możliwość prowadzenia jakichkolwiek negocjacji z komunistami afgańskimi.
Od czasu inwazji wojsk radzieckich (1979 r.) w Afganistanie zginęło ponad 1,5 mln ludzi (w tym wiele dzieci, kobiet i starców), ponad 5 mln osób schroniło
się przed okupantami w Pakistanie.
Czechosłowackie "Rude Prawo" (organ prasowy KPCz) ostrzega przed "wykorzystywaniem święta państwowego dla prowokacji antypaństwowej". Przestrogi gazety partyjnej związane są z apelem urupowań niezależnych w Czechosłowacji do uczczenia 70 rocznicy uzyskania niepodległości.
Sekretarz KC KPZR M. Gorbaczow wyraził nadzieję, że wizyta kanclerza RFN Helmuta Kohla stanie się "kamieniem milowym" w stosunkach radziecko-zachodnioniemieckich.
Zachodnie banki potwierdziły gotowość udzielenia ZSRR kredytów w wysokości 9 mld dolarów.
Parlament Jugosławii uchwalił zmiany w konstytucji, które nadają władzom republiki serbskiej prawo do większej niż dotąd kontroli prowincji Kosowo i Wojwodina. Inne poprawki do konstytucji tego kraju ograniczają ingerencje administracji partyjnej i państwowej w sprawy gospodarcze.
__________________________________________________________________
23.10.88 r.
Sekretarz NATO ostrzega przed okazywaniem zaufania Związkowi Radzieckiemu, pytając, czy ktokolwiek interesuje się nową generacją sowieckich sił pancernych oraz modernizacją sił nuklearnych rozlokowanych w krajach należących do Układu Warszawskiego.
Kanclerz RFN Helmut Kohl przemawiając w II programie telewizji zachodnioniemieckiej spostrzegł, że należy do tego samego pokolenia co M. Gorbaczow. W przekonaniu Kohla ten fakt ma kapitalne znaczenie dla przebiegu rozmów w Moskwie. Kanclerz przypomina dalej, że jego brat zginął podczas II wojny światowej, a ojciec Gorbaczowa odniósł w niej rany. To właśnie powinno ułatwić, zdaniem Kohla, uzyskanie od Gorbaczowa odpowiedzi na pytanie (zadane już wcześniej Andropowowi), czy zniósłby sytuację, w której jego matka i brat staliby po drugiej stronie rzeki i nie mogli się z nim spotkać...
Rzecznik prasowy KKW Janusz Onyszkiewicz zarzucił władzom PRL złamanie ustaleń powziętych podczas spotkań przedstawicieli rządu z pełnomocnikami Lecha Wałęsy i KKW. Onyszkiewicz poinformował również o tym, że w ostatnim czasie doszło do kilku spotkań pomiędzy Józefem Czyrkiem a Andrzejem Stelmachowskim.
__________________________________________________________________
24.10.88 r.
Joanna Wojciechowska informuje, że w Gdańsku zgromadzono ogromne siły milicji. W całym mieście widać samochody wypełnione oddziałami ZOMO. Co kilkanaście metrów
spotyka się patrole wyposażone w długie pałki. Reuter podaje, że na terenie Gdańska stacjonuje milicyjna brygada antyterrorystyczna.
Wojciech Jaruzelski w przemówieniu do aktywu partyjnego oświadczył, że w Polsce nie będzie pluralizmu związkowego dopóki nie pozwolą na to warunki polityczne i gospodarcze. Równocześnie wezwał opozycję do "zdystansowania się od ekstremistów i elementów antysocjalistycznych. Jaruzelski poinformował równocześnie o gotowości władz do użycia siły w razie prób destabilizacji lub obalenia socjalistycznego państwa.
Podczas wizyty kanclerza RFN Helmuta Kohla w ZSRR zostanie podpisanych kilkadziesiąt umów dwustronnych - m.in.: współpracy w badaniach przestrzeni kosmicznej, pomocy dla rolnictwa sowieckiego, tworzenia wspólnych przedsiębiorstw.
W rezolucji uchwalonej przez litewski Ruch na rzecz Przebudowy ("Sajudis") zawarte jest wezwanie do przeprowadzenia reform mających na celu stworzenie warunków dla większej niezależności Litwy od Moskwy. Podczas obrad zjazdu założycielskiego Ruchu Przebudowy postulowano nawiązanie bezpośrednich stosunków dyplomatycznych Litwy z innymi krajami, wolne wybory oraz pełną niezależność gospodarczą od Moskwy.
__________________________________________________________________
25.10.88 r.
Kanclerz RFN Helmut Kohl poinformował na konferencji prasowej, że władze ZSRR zwolnią do końca roku wszystkich więźniów politycznych.
I sekretarz KC PZPR zwiedził katedrę gnieźnieńską. Rolę cicerone spełnił Józef kard. Glemp, Prymas Polski. Brak szczegółów na temat rozmów, jakie przeprowadzili obaj mężowie stanu.
Podczas rozmowy z francuskimi dziennikarzami Lech Wałęsa powiedział, że władze PRL nie rozumieją, jak pilne i konieczne są obrady "okrągłego stołu". Wałęsa stwierdził, że dopiero "jakieś wypadki" zmuszą władze do bardziej elastycznego stanowiska i dodał, że jeżeli dojdzie do spodziewanych w najbliższym czasie niepokojów i strajków, nie uczyni nic, aby im zapobiec.
Nadal trwa bojkot szkolenia wojskowego w krakowskich uczelniach. Natomiast studenci w Warszawie, jak informuje prof. Marek Wierzbowski, zawiesili bojkot tych zajęć w związku z mającymi się rozpocząć rozmowami z przedstawicielami odpowiednich ministerstw.
Władze WRL oświadczyły, że w zdecydowany sposób zareagują na ewentualne strajki na Węgrzech. Prasa węgierska twierdzi, że strajki mogą doprowadzić do żywiołowych wydarzeń o trudnych do przewidzenia skutkach...
Jak informuje rzecznik emigracyjnego rządu Tybetu, Dalaj Lama powiadomił władze Chińskiej Republiki Ludowej, że jest gotów do podjęcia rozmów z przedstawicielami Pekinu. Poprzednie spotkania Dalaj Lamy z komunistami chińskimi (inicjowane, podobnie jak obecnie, przez KPCh) nie przyniosły istotnych zmian w sytuacji w Tybecie.
Tybet do roku 195O r. - niezależne państwo kierowane przez Dalaj Lamę (króla i pierwszego kapłana Buddy). Po agresji komunistycznych Chin, rozpoczętej w 1949 r., wcielony do ChRL. Okupacja chińska doprowadziło do śmierci ok. 1.200 tys. Tybetańczyków (w chwili wkroczenia wojsk chińskich w Tybecie żyło ok. 7 mln ludzi). Dalaj Lama XIV od 1956 r. (po udanej ucieczce z okupowanego Tybetu) przebywa na uchodźstwie w Indiach.
__________________________________________________________________
28.10.88 r.
Związek Radziecki skierował do Afganistanu kilkadziesiąt nowoczesnych samolotów wojskowych przeznaczonych do atakowania celów naziemnych.
W Katowicach milicja rozproszyła manifestację ok. 500 górników domagających się przywrócenia do pracy, zwolnionych za udział w strajkach sierpniowych. Dwóch górników zatrzymano, jednego dotkliwie pobito.
Kilkuset studentów demonstrowało przed Politechniką Warszawską. Studenci domagali się budowy nowych domów akademickich. Milicja nie dała wiary skandowanej przez młodzież deklaracji "kochamy milicję" i rozpędziła tłum przy pomocy pałek.
Profilaktyczna akcja władz w Pradze, mająca na celu niedopuszczenie do niezależnych obchodów 70 rocznicy uzyskania przez Czechosłowację niepodległości, nie przyniosła rezultatów. Mimo aresztowania 60 osób w przededniu święta i kampanii zastraszania, w kilku miastach Czechosłowacji doszło do dużych manifestacji. W Pradze w demonstracji na placu Wacława uczestniczyło ponad 5 tys. osób. Skandowano: "Wolność!", "Niech żyje Masaryk" (Jan Masaryk - minister spraw zagranicznych Czechosłowacji od roku 1940 do przewrotu komunistycznego w 1948 r., zginął w tymże roku w podejrzanych okolicznościach), "Niech żyje Dubczek", "Niech żyje Karta 77". Manifestantów zaatakowała milicja uzbrojona w pałki i wspomagana przez specjalnie szkolone psy. Milicja i służba bezpieczeństwa witana była przez demonstrantów okrzykami "gestapo". Zatrzymano ok. 80 osób.
__________________________________________________________________
29.10.88 r.
Prezydent Ronald Reagan poinformował o decyzji władz amerykańskich, na mocy której zostanie zburzony nowy budynek ambasady USA w Moskwie. Wznoszona przy pomocy radzieckich przedsiębiorstw budowlanych ambasada jest do tego stopnia naszpikowana urządzeniami podsłuchowymi, że tylko jej wyburzenie umożliwi ich usunięcie. Budowę nowego budynku podejmą wyłącznie amerykańskie przedsiębiorstwa.
Na spotkaniu delegatów Ruchu "Memoriał", działającego na rzecz budowy w Moskwie pomnika ofiar stalinizmu, przez aklamację przyjęto rezolucję domagającą się rehabilitacji Aleksandra Sołżenicyna.
We Wrocławiu do bojkotu szkolenia wojskowego włączyli się studenci Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych.
__________________________________________________________________
30.10.88 r.
Andrzej Gosztyła i Robert Krzywulicz (19 lat, uczniowie szkoły średniej w Gdańsku) zostali pobici po zatrzymaniu ich przez milicję 25.10.88. Nadal przebywają w szpitalu.
Dyrektor Stoczni Gdańskiej otrzymał polecenie wszczęcia postępowania likwidacyjnego przedsiębiorstwa. Komentując decyzję o zamknięciu stoczni Lech Wałęsa określił ją jako prowokację polityczną premiera PRL Rakowskiego.
Japończycy poinformowali, że radziecka straż przybrzeżna okrada ich kutry rybackie z aparatury elektronicznej.
__________________________________________________________________
31.10.88 r.
Przywódcy afgańskiego ruchu oporu zapowiedzieli zorganizowanie wyborów powszechnych w Afganistanie. Reprezentacja mudżahedinów ma przeprowadzić w tej sprawie rozmowy w nowojorskiej siedzibie ONZ.
Rzecznik władz radzieckich Gierasimow poinformował, że ZSRR wysłało do Afganistanu transport z nowoczesnym uzbrojeniem przeznaczonym dla rządu Nadżibullaha.
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
KOMUNIKATY * OŚWIADCZENIA * WYWIADY
___________________________________
KOMUNIKAT AGENCJI INFORMACYJNEJ SOLIDARNOŚCI WALCZĄCEJ
W dzienniku Radia France International 17 października o godz. 22.15 znalazła się następująca informacja:
"Przywódca Solidarności Walczącej Kornel Morawiecki odmówił Lechowi Wałęsie prawa reprezentowania polskiego świata pracy w rokowaniach z władzami i opowiedział się za zorganizowaniem nowych strajków w Polsce. W biuletynie Solidarności Walczącej, rozpowszechnianym tajnie we Wrocławiu, cytowanym zresztą przez agencję PAP, Morawiecki skrytykował bardzo mocno Lecha Wałęsę za to, że zgodził się spotkać z gen. Kiszczakiem, i jednocześnie wezwał do nowych strajków. Morawiecki określił jako farsę rokowania "okrągłego stołu" i dodał, że celem Solidarności Walczącej jest przygotowanie społeczeństwa polskiego do nowych strajków".
W związku z powyższym Agencja Informacyjna Solidarności Walczącej została upoważniona do stwierdzenia:
1) W prasie Solidarności Walczącej nie ukazał się tekst Kornela Morawieckiego, negujący prawo Lecha Wałęsy do reprezentowania szerokich kręgów społeczeństwa polskiego. Solidarność Walcząca nie wzywała również w ostatnim czasie do strajków i nie uważa ich za cel sam w sobie, a jedynie za jedną z metod walki o prawa społeczne i narodowe.
Oficjalne stanowisko Solidarności Walczącej wyraża tekst podpisany przez Kornela Morawieckiego, stanowiący załącznik do komunikatu (zob. niżej).
2) Organizacja Solidarność Walcząca zachowuje daleko posuniętą neutralność wobec mających obecnie miejsce kontaktów pomiędzy Lechem Wałęsą i KKW a władzami PRL. Kierownictwo SW sceptycznie ocenia możliwości osiągnięcia, w drodze negocjacji z władzami PRL, społecznie pożądanych rezultatów. Organizacja Solidarność Walcząca nie zamierza dzielić odpowiedzialności za klęskę obecnych inicjatyw politycznych Lecha Wałęsy i KKW ani zbierać profitów z ewentualnego ich sukcesu. SW nie podejmie przy tym działań mających na celu utrudnienie lub zablokowanie inicjatyw osób uczestniczących w rozmowach z władzami PRL.
3) Zachowujemy neutralność wobec przyjętego przez Lecha Wałęsę i KKW sposobu rewindykowania praw Solidarności, ale nie możemy pozostać neutralni wobec wyniku tych negocjacji. Solidarność Walcząca wielokrotnie stwierdzała, że jednym z jej naczelnych żądań jest realizacja pluralizmu politycznego i związkowego w Polsce, w tym przywrócenie możliwości legalnego działania NSZZ "Solidarność". Dlatego też SW nie pogodzi się z jakimikolwiek rozwiązaniami polegającymi na choćby częściowej akceptacji ograniczenia praw należnych NSZZ "Solidarność". Do stwierdzeń tych upoważnia i zobowiązuje nie tylko program Solidarności Walczącej, ale i fakt, że większość członków naszej organizacji stanowią członkowie NSZZ "Solidarność".
Tekst Komunikatu AISW został dwukrotnie nadany 22 października w audycjach RFI oraz 24 października w Radiu Wolna Europa.
_________________________________
Kornel Morawiecki
SOLIDARNOŚĆ
WALCZĄCA NIE ZAAKCEPTUJE ŻADNYCH ROZWIĄZAŃ
POLEGAJĄCYCH NA REZYGNACJI Z
LEGALIZACJI SOLIDARNOŚCI
Przewodniczący Solidarności podjął skrajnie ryzykowną decyzję wygaszenia akcji strajkowych przed przystąpieniem do rozmów z władzami PRL. Wypływa stąd wniosek, że w jego ocenie sytuacja społeczna i ekonomiczna w Polsce oraz zewnętrzne uwarunkowania polityczne zmuszają władze do ratowania się poprzez kompromis z umiarkowanymi siłami polskiej opozycji. Na podstawie dostępnych informacji można przyjąć, że Lech Wałęsa posiada obecnie następujące atuty:
1. spory autorytet w społeczeństwie polskim oraz za granicą,
2. poparcie Kościoła katolickiego w Polsce,
3. poparcie rządu Stanów Zjednoczonych i związaną z tym możliwość wpływania na zagraniczną politykę kredytową wobec PRL.
Jedynym jednak istotnym atutem Lecha Wałęsy jest to, że w rozmowach z władzami PRL reprezentuje on Solidarność. Jakiekolwiek odstąpienie od tego statusu przez niego lub inne strony dialogu zakończy się fiaskiem całej inicjatywy i dalszą destabilizacją sytuacji w Polsce. Dlatego w imieniu członków Solidarności Walczącej - a sądzę, że zdanie to podziela licząca się część społeczeństwa polskiego - z całym naciskiem stwierdzam, że koniecznym warunkiem wstępnym skutecznych działań na rzecz poprawy sytuacji w Polsce jest uznanie przez władze PRL prawa NSZZ "Solidarność" do legalnego działania.
"Solidarność" jest obecnie nie tylko nadzieją ludzi pracy, ale również sumą pracy i ofiar poniesionych na jej rzecz w ciągu ośmiu trudnych lat. Stała się tym samym istotną częścią losu społeczeństwa polskiego i tylko ono może decydować o losie Solidarności. Solidarność Walcząca, wyrosła z NSZZ "Solidarność" i będąca spadkobierczynią jej radykalnych i niepodległościowych tendencji, nie zaakceptuje żadnych rozwiązań polegających na rezygnacji z NSZZ "Solidarność" lub na jej rozmienieniu na jakieś inne formuły polityczne czy zawodowe. Dialog z władzami PRL nie może się odbywać ponad głowami ludzi więzionych, zwalnianych z pracy lub karnie powoływanych do wojska za udział w strajkach i demonstracjach, które do tego dialogu doprowadziły. Los tych osób jest miernikiem wiarygodności i szczerości komunistycznych negocjatorów.
Zdajemy sobie sprawę, że nawet ponowna legalizacja Solidarności nie wystarczy obecnie do wyprowadzenia Polski z obecnej fazy kryzysowej, związanej z rozpadem komunizmu. Kolejnym krokiem na drodze poprawy sytuacji w kraju musi być odłączenie sfery gospodarczej życia publicznego od politycznej poprzez:
- likwidację zakładowych komórek partyjnych i generalny zakaz prowadzenia działalności politycznej na terenie zakładów pracy,
- likwidację zakładowych komórek Służby Bezpieczeństwa,
- zniesienie politycznych ograniczeń ustawowo nakładanych na gospodarkę oraz faktyczne zrównanie praw trzech sektorów rolnictwa.
Jesteśmy przekonani, że w niedługim czasie władza w naszej Ojczyźnie przejdzie w ręce jej jedynych, prawdziwych gestorów: w ręce społeczeństwa polskiego. Rozumiemy, że władza komunistyczna nie zejdzie ze sceny dziejowej dobrowolnie, że wielu ludzi ogarnia strach przed odpowiedzialnością za spowodowaną ruinę moralną i gospodarczą Polski. Nie pragniemy zemsty, uznajemy, że w suwerennej i niepodległej Polsce musi znaleźć się miejsce dla wszystkich, w tym dla dzisiejszych działaczy PZPR, nomenklatury i służb represyjnych. Oczekujemy jednak, że oni również czynnie dopomogą w przechodzeniu od komunistycznej dyktatury do demokracji. Ich udział uczyni ten proces mniej konfliktowym i nie tak kosztownym jak rozwiązanie gwałtowne i konfrontacyjne. Ewolucyjne przejście Polski do demokracji byłoby naszym ważkim wkładem w nowy kształt Europy XXI wieku.
Nie możemy jednak założyć, że tak będzie. Zbyt wiele wiemy o komunistycznej władzy, aby ufać w możliwość zawarcia z nią trwałego porozumienia. Dlatego w pełni popieramy politykę faktów dokonanych poprzez przystąpienie do działalności zakładowych organizacji NSZZ "Solidarność" i prowadzenie prac nad odtwarzaniem jej struktur regionalnych i krajowych.
Uważamy, że należy również przystąpić do prac nad ukonstytuowaniem porozumienia politycznych organizacji opozycyjnych, w ramach którego wypracuje się przyszły kształt niepodległej Polski i drogi doń prowadzące.
Wrocław, 9.9.1988 r. Przewodniczący Solidarności Walczącej
Kornel Morawiecki
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
KOMUNIKAT
W dniu 13.10.1988 r. odbyło się w Warszawie spotkanie przedstawicieli: Federacji "WSN, DLP "Wola", KPN, SW, RMP, LDP "Niepodległość", PPS (grupa Rady Naczelnej), Zesp. Środowisk Akademickich, środowiska "Przeglądu Politycznego" oraz innych osób z różnych niezależnych środowisk społecznych i politycznych. W spotkaniu uczestniczyła delegacja KKW "Solidarność". W związku ze zbliżającymi się obradami okrągłego stołu, zebrani przedstawili swoje stanowiska, wyrażając pełne poparcie odbudowy legalnej działalności NSZZ "Solidarność" i przywrócenia pełnego pluralizmu związkowego.
OPINIA PRAWNA
W obowiązującej ustawie o związkach zawodowych art. 9 wyraźnie stwierdza, iż do powołania związku zawodowego nie jest potrzebne jakiekolwiek zezwolenie. Zatem powstanie komitetu organizacyjnego NSZZ "Solidarność" nie może być uznane za działanie nielegalne.
Przepisy karne z ustawy o związkach zawodowych, kodeks karny oraz kodeks wykroczeń uzależniają karalność z tytułu udziału w organizacjach, których działalność jest zakazana, innymi przepisami lub wydanymi na ich podstawie decyzjami administracyjnymi. Jednakże zważywszy treść powołanego art. 9 ustawy o związkach zawodowych (tekst: Dz.U. 38/1982 poz. 216) oraz Konwencji związkowej i ochrony związkowej (tekst: Dz.U. 29/1958 poz. 29), paktów gospodarczych, społecznych i kulturalnych (tekst: Dz.U. 38/1977 poz. 169 i 170), nikt nie może represjonować ani grozić represjami za organizowanie związku zawodowego oraz udział we władzach komitetu organizacyjnego.
Ustawa związkowa poza tym nie zakreśla żadnego terminu do zakończenia działalności komitetu organizacyjnego.
Zważywszy trudności związane ze zorganizowaniem związku NSZZ "Solidarność", po długim okresie prześladowania, okres organizacji może trwać nawet wiele lat. W tym czasie, w świetle przepisów ustawy brak jest jakichkolwiek przesłanek uzasadniających zakaz wykonywania przez komitet organizacyjny obowiązków związku zawodowego. Zauważyć przy tym trzeba, że groźby ze strony organów ścigania, składane wobec osób wchodzących w skład komitetów organizacyjnych, należy uznać za groźbę bezprawną. Może to powodować w niektórych wypadkach konieczność składania wniosków do prokuratorów o ściganie za występki zakazane art. 167 KK wobec osób grożących członkom komitetu organizacyjnego.
Wrocław, październik 1988 r. Lech Adamczyk
adwokat
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
15 października 1988 r. odbyło się we Wrocławiu spotkanie przedstawicieli Klubów Inteligencji Katolickiej. Podjęta została następująca
UCHWAŁA
Wobec rozpoczynających się rozmów "okrągłego stołu" upoważnieni przedstawiciele Klubów Inteligencji Katolickiej w Polsce wyrażają przekonanie, że rozmowy te powinny doprowadzić do decyzji w sprawie zasadniczych zmian kształtu życia publicznego. Rozmowy "okrągłego stołu" nie mogą zastąpić zwykłych demokratycznych instytucji życia publicznego, lecz muszą zapoczątkować proces ich tworzenia. Władza ma spełniać wolę społeczeństwa, nawet w istniejących, chociaż zmieniających się, uwarunkowaniach geopolitycznych. Nierespektowanie jego podmiotowości jest przyczyną kryzysu moralnego, politycznego i gospodarczego. Kryzys ten zagraża podstawom bytu społecznego w sferze materialnej i duchowej. Stojąc na stanowisku prymatu osoby przed rzeczą uważamy, że u podstaw naprawy Rzeczypospolitej winny się znaleźć trwałe wartości duchowe, stąd sfera kultury i oświaty nie może być pominięta.
W tradycji i statutowych zadaniach Klubów Inteligencji Katolickiej nie mieści się uczestniczenie w sprawowaniu władzy politycznej. Wyrażając troskę o dobro wspólne w sprawie tematów rozmów i ich wyników zajmujemy następujące stanowisko:
1. Domagamy się przywrócenia prawnych ram pluralizmu związków zawodowych, w tym przede wszystkim legalizacji NSZZ "Solidarność" (zarówno związku pracowników, jak i rolników). Spełnienie tego postulatu jest zasadniczym warunkiem rzeczywistej reformy życia politycznego i gospodarczego. Jak najszybsze zniesienie ograniczeń pluralizmu związkowego da podstawy dla wiary w intencję władz przeprowadzenia rzeczywistej reformy gospodarczej i demokratyzacji życia politycznego.
2. Jesteśmy zwolennikami pluralizmu ekonomicznego w sensie równoprawnego traktowania wszystkich sektorów gospodarki. Należy konsekwentnie, na drodze trwałej regulacji prawnej, oddzielić władzę ekonomiczną od politycznej. Oznacza to odstąpienie przez partię od bezpośredniego udziału w zarządzaniu i kierowaniu przedsiębiorstwami, a w szczególności zniesienie nomenklatury. Jest to niezbędny warunek powodzenia reformy gospodarczej. Skuteczność reformy i poparcie społeczne dla wysiłku władz gospodarczych, a także odwrócenie klęski ekologicznej, wymagają niezależnej kontroli społecznej. W naszym kraju są poważne kapitały i są ludzie, którzy mogą je wykorzystać dla uzdrowienia gospodarki. Trzeba usunąć bariery, które to uniemożliwiają. Zmiana polityki gospodarczej nie może pogłębiać trudności materialnych ludzi, którzy własnym wysiłkiem nie są w stanie zapewnić sobie godziwego bytu.
3. System demokracji parlamentarnej uważamy za właściwy dla suwerennego narodu w niepodległym państwie. Konieczna jest kontrola władzy poprzez organizacje i grupy społeczne. Należy więc prawnie zagwarantować jawność informacji niezbędnej do tego celu. Konieczne jest rzeczywiste rozdzielenie władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej.
4. Zgodnie z podstawowymi prawami obywatela i międzynarodowymi paktami praw człowieka muszą być ustalone ramy prawne tworzenia i działania samorządów i organizacji politycznych, stowarzyszeń ekonomicznych i społecznych oraz kulturalnych. W tym zakresie zdecydowanie popieramy stanowisko strony kościelnej w rokowaniach,, dotyczące nowej wersji praw o stowarzyszeniach.
5. Widzimy konieczność doprowadzenia do uspołecznienia środków przekazu. Oznacza to niekoncesjonowany dostęp demokratycznych grup społecznych, a także Kościołów i wspólnot wyznaniowych do telewizji i radia oraz ich prawo do niereglamentowanej działalności opiniotwórczej poprzez własną prasę i wydawnictwa. Postulujemy ustalenie zasad prawnych niezależnego radia i telewizji.
6. Kultura i oświata są dobrami społecznymi i jako takie nie mogą być zawłaszczone przez jeden ośrodek dyspozycyjno-ideologiczny. Prowadzi to do ich instrumentalizacji, a co zatem idzie, do zubożenia i deprecjacji. W oświacie jest to źródłem permanentnego kryzysu i nieskuteczności reform. Działalność państwa w dziedzinie kultury i oświaty - jak we i wszystkich innych dziedzinach - winna być oddzielona od ateizmu. Szkoła nie może ateizować, a programy szkolne nie mogą być inspirowane przez ideologię ateistyczną. Szkoła winna wspomagać wychowanie rodzinne, a nie przeciwstawiać się mu. Widzimy potrzebę stworzenia podstaw prawnych istnienia szkolnictwa prywatnego.
7. Szczególną naszą troskę budzi młodzież. Brak perspektyw życiowych i zawodowych powoduje, że jej część swoich planów życiowych nie wiąże z przyszłością kraju. Oczekujemy zaprzestania wszystkich urzędowych planów indoktrynacji politycznej. Oczekujemy zaprzestania stosowania propagandy pseudowartości moralnych jako instrumentu socjotechnicznego. Wszelkie reformy życia publicznego w Polsce w pierwszym rzędzie i najpełniej muszą dotyczyć młodzieży. Młodzieży winno być przyznane prawo do swobodnej demokratycznej działalności społecznej, do zrzeszania się i organizowania, które byłoby szkołą udziału w życiu publicznym. Popieramy dążenia do rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
8. Przedmiotem naszej troski jest ochrona życia i zdrowia człowieka. Domagamy się bezzwłocznego uchylenia ustawy dopuszczającej zabijanie dzieci nienarodzonych, to jest ustawy z 27.4.1957 r.
9. Przedmiotem naszej troski są sprawy wsi polskiej. Gospodarka chłopska powinna oraz może zaspokoić potrzeby żywnościowe kraju, a nawet wytworzyć nadwyżki. Rolnictwo jest podstawowym działem gospodarki. Warunkiem rozwoju wsi jest jej samorządność oraz pełna i niezwłoczna demokratyzacja sposobu sprawowania władzy na szczeblu gminy. Konieczne jest jednakowe traktowanie wszystkich form gospodarki rolnej.
Od środków społecznego przekazu oczekujemy rzetelnych wiadomości o przebiegu rozmów "okrągłego stołu". Domagamy się równoprawnej informacji przez upoważnionych przedstawicieli stron, jakimi są grupy związane z dotychczasowym ośrodkiem władzy oraz środowiska niezależne, współdziałające z NSZZ "Solidarność" i jej przewodniczącym Lechem Wałęsą.
Przekazujemy nasze stanowisko wszystkim uczestnikom obrad "okrągłego stołu" i wyrażamy zaufanie oraz poparcie dla kolegów z naszego ruchu, którzy biorą w nich udział.
Uchwałę jednomyślnie podjęto 15 października 1988 roku na spotkaniu z okazji dziesięciolecia pontyfikatu Jana Pawła II oraz trzydziestolecia Klubu Inteligencji Katolickiej we Wrocławiu.
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
KOMUNIKAT RKS NSZZ "SOLIDARNOŚĆ" REGION DOLNY ŚLĄSK
W dniu 13 września 1988 r. nastąpiła zmiana na stanowisku Przewodniczącego Regionalnego Komitetu Strajkowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" regionu Dolny Śląsk. RKS wybrał drogą tajnego głosowania nowego Przewodniczącego.
RKS dziękuje dotychczasowemu Przewodniczącemu za jego pracę.
Wrocław, 25.9.1988 r.
RKS NSZZ "Solidarność"
regionu Dolny Śląsk
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
29 i 31 października Radio France Internationale nadało w dwóch częściach wywiad z Andrzejem Gwiazdą, czasowo przebywającym za granicą. Z przyczyn technicznych (silne zagłuszanie 29.10) podajemy tekst drugiej części wywiadu. Jeśli uda nam się zdobyć nagranie części pierwszej, zamieścimy tekst całości wywiadu w kolejnym serwisie.
RFI: Na pewno miał pan okazję rozmawiać z wieloma reprezentantami polityki Zachodu. Czy odnosi pan wrażenie, że Polska nadal znajduje się w punkcie zainteresowania państw zachodnich, czy nie ginie w natłoku zachwytu tym, co się dzieje w tej chwili Związku Radzieckim?
Andrzej Gwiazda: Wydaje mi się, że polityków nie można traktować tak jak prasy, gdzie Polska ginie z pola zainteresowań. Polska w tym polu zainteresowań jest i rozmowy z politykami potwierdziły mi expresis verbis ocenę, jaką sformułowałem wcześniej w Polsce: Stany Zjednoczone gotowe są bardzo silnie poprzeć naszą walkę pod warunkiem, że nie będzie ona skuteczna. Potwierdzono wobec mnie, że administracja Stanów Zjednoczonych - republikanie nie życzą sobie w Polsce jakichś bardziej zdecydowanych wystąpień, bo to by im popsuło politykę.
RFI: Jednym słowem popierają rokowania. Zastępca sekretarza stanu John Whitehead, po ostatnim pobycie w Polsce, uznał bardzo optymistycznie, że w niedalekiej przyszłości w rządzie polskim znajdą się miejsca dla reprezentantów Solidarności. Co pan na to?
A.G.: To jest bardzo ładne politycznie publiczne wyrażenie tych interesów.
RFI: Whitehead powoływał się zresztą na swoje rozmowy z Mieczysławem Rakowskim twierdząc, że człowiek ten przeszedł nieprawdopodobną ewolucję - nie jest to ten sam Rakowski co w [początku] lat osiemdziesiątych. Jednym słowem, mamy "nowego, otwartego liberała" na czele rządu.
A.G.: Pamiętam, że kiedyś takim "liberałem" był Olszowski. Potem był nim Rakowski. Później Rakowski wprowadzał stan wojenny. Był najbardziej aroganckim i zdecydowanie antysolidarnościowym politykiem w 1981 r. Był ideologiem stanu wojennego. Widocznie dostał instrukcje, że znowu ma być liberałem.
RFI: W rozmowie telefonicznej z naszą redakcją w maju miał pan pewne zastrzeżenia do pracy rozgłośni polskojęzycznych na Zachodzie, do formy informowania o wydarzeniach w Polsce. Chciałbym zapytać, jak pan ocenia pracę korespondentów agencji zachodnich przebywających na miejscu, bo chcę tu przypomnieć, że to jest główne źródło naszych informacji.
A.G.: Proszę pana, wszelkie informacje przekazane agencjom zachodnim są z kolei przekazywane przedstawicielom "grupy porozumieniowej", czyli KKW, do akceptacji. Jeśli takiej akceptacji nie ma, to informacje te się nie ukazują. To dotyczy zarówno opinii, jak i faktów.
RFI: Czy zgadza się pan z tego typu organizowaniem przepływu informacji z Polski?
A.G.: Czy się zgadzam? - ja stwierdzam, że tak jest. Wiele informacji przekazywanych przeze mnie, a także moje poglądy są w sposób oczywisty blokowane. Nie uzyskują akceptacji.
RFI: Najlepszym dowodem, że tak nie jest, jest nasza rozmowa.
A.G.: Tak. Trzeba dopiero tutaj przyjechać. Było to jednym z celów naszego wyjazdu. Wyjazdu w czasie ryzykownym, bo można było przewidzieć strajki na jesieni - ale chcieliśmy przebić się przez kompletną blokadę.
RFI: Wróćmy jeszcze do naszej majowej rozmowy. Sugerował pan wtedy, że ówczesny ruch strajkowy mógł być po prostu prowokacją ze strony władz. Czy nadal podtrzymuje pan tę tezę?
A.G.: Ja tego w ten sposób nie sugerowałem. Jakkolwiek w tych strajkach było coś dziwnego - dlaczego przy ciągle obniżającej się stopie życiowej nie wzięła w tych strajkach udziału większa ilość zakładów pracy, większa ilość załóg, a nawet, jak to możemy po fakcie, po strajkach sierpniowych powiedzieć, że według optymistycznych ocen tak w Hucie, jak i w Stoczni Gdańskiej do strajku przyznawało się ok. 8% załogi.
RFI: Jak będzie teraz, trudno powiedzieć. Wiadomo jednak, że atmosfera jest wybuchowa.
A.G.: Proszę pana, atmosfera nie jest wcale wybuchowa. Po takim zerwaniu strajków wiadomo, że strajków nie będzie.
RFI: A jeżeli będą, to kto będzie je gasił?
A.G.: Chociaż mnie w Polsce w tym czasie nie było, wiem, że po takim zerwaniu strajków, po takim fiasku następuje zniechęcenie tak duże, że ludzie przynajmniej w najbliższym czasie nie powinni zastrajkować. Byłbym zdumiony, gdyby teraz się odbył jakiś strajk, również na wezwanie Wałęsy.
RFI: Z doniesień korespondentów AFP z Gdańska wynika, że nastroje są zupełnie inne, szczególnie wśród młodzieży, która jest niesłychanie zradykalizowana i przestała już wierzyć w cokolwiek.
A.G.: Takie rozwiązanie strajków, takie rozwiązanie sytuacji sierpniowej może uruchomić dwa mechanizmy - jeden, to zniechęcenie, połączone z niewiarą w kierownictwo, drugi, związany również z utratą wiary w autorytety, ale prowadzącej do emancypacji społeczeństwa. Decydującą sprawą dla przyszłości Polski jest to, który z tych mechanizmów przeważy. Jeżeli przeważy zniechęcenie, to przegraliśmy być może na długie lata - komuniści będą mieli spokój, będą mogli konsekwentnie obniżać stopę życiową i zmuszać nas do coraz bardziej intensywnej pracy. Jeśli natomiast przeważy proces emancypacji społeczeństwa - to znaczy, jeśli załogi zaczną myśleć własnym rozumem, a nie oczekiwać instrukcji i opinii autorytetów, jeśli wezmą sprawy w swoje ręce, zamiast składać je w jakiekolwiek nadarzające się po drodze - to wygraliśmy.
RFI: Jakie rozwiązanie pan przewiduje?
A.G.: Jeszcze na długo przed wyjazdem, bo w marcu, napisaliśmy list do członków Związku. Stwierdzaliśmy w nim: rozwój sytuacji udowodnił, że istnieją członkowie "Solidarności", istnieją legalnie wybrani członkowie władz, ale nie pracują ani władze, ani struktury organizacyjne "Solidarności". W związku z tym apelujemy do członków, ażeby zgodnie ze statutem (par. 10) odtworzyli Związek poprzez organizowanie wyborów komisji zakładowych, delegatów na zjazd regionalny, w celu odtworzenia zarządów regionalnych, a następnie władz krajowych. Bez pytania o pozwolenie i bez zgłaszania do rejestracji, bo zgłoszenie do rejestracji jest formalną rezygnacją z członkostwa "Solidarności".
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
15 LISTOPADA - DZIEŃ AKCJI na rzecz RUMUNII
Czy zamarzniemy na śmierć, czy nas rozstrzelają - nasz los jest taki sam.
Rok temu, dnia 15 listopada, robotnicy w Braszov wyszli na ulicę protestując przeciwko głodowi, zimnu, represjom i kultowi jednostki. Przez całe lata Ceausescu, który sam siebie zwie "Conducator" (przywódca), podjął walkę przeciwko własnemu narodowi. W nowej fali zniszczenia zaczął równać z ziemią 8.000 wsi, których mieszkańców zmusza się do życia w barakach. Rząd Ceausescu pozbawia ludzi ich kulturowego dziedzictwa i prowadzi kraj do ekologicznej katastrofy. Innym przykładem lekceważenia przez reżim ludzkiej godności jest państwowy nakaz "produkowania" dzieci...
To wszystko dzieje się w środku Europy. Ale większość europejskich rządów i polityków patrzy na to, nie reagując.
Proponujemy DZIEŃ AKCJI na rzecz RUMUNII - na Wschodzie i na Zachodzie. Wzywamy do: demonstracji, akcji informacyjnych, apeli do rządów, protestów u ambasadorów Rumunii, petycji i innych akcji w celu zaalarmowania ludzi na całym świecie, pokazując ludzką nędzę, obecną w codziennym życiu w Rumunii. Domagamy się międzynarodowego potępienia reżimu Ceausescu!
/-/ Gerhardt Csejka, Berlin (Rumunia),
/-/ Helmuth Frauendorfer, Berlin (Rumunia),
/-/ Marie-Luise Lindermann, Berlin
/-/ Herta M\5tller, Berlin (Rumunia),
/-/ William Totok, Berlin (Rumunia),
/-/ Richard Wagner, Berlin (Rumunia),
/-/ Elizabeth Zylla. Berlin.
__________________________________________________________________
__________________________________________________________________
LIST
DO UCZESTNIKÓW MIĘDZYNARODOWEJ KONFERENCJI PRAW CZŁOWIEKA W KRAKOWIE
- SIERPIEŃ 1988
Światowy Związek Wolnych Rumunów przesyła pozdrowienia uczestnikom konferencji praw człowieka, zorganizowanej przez Komisję Interwencji i Praworządności NSZZ "Solidarność". Mamy niezachwianą pewność, iż wyrażamy życzenia i przekonania całego narodu rumuńskiego, pozostającego pod drakońskimi rządami dyktatury Ceausescu. Polacy i Rumuni dzielą ten sam los, a w naszej historii mamy wiele świadectw przyjaźni i współpracy. Rumunia z bólem przyjęła inwazję na Polskę w 1939 roku i jej podział, otworzyła swoje granice dla polskich uchodźców, starając się im pomóc w jak najszerszym zakresie.
Rumuni wierzą w praworządność, która zakłada poszanowanie prawa do wolności słowa, swobody przekonań, swobody zrzeszania się wszystkich obywateli bez wyjątku. Te prawa nie istnieją dzisiaj w Rumunii. Tych, którzy podnoszą głos w ich obronie, czeka więzienie, tortury, a często śmierć. Rumunią rządzi terror. Pomimo tego, w marcu 1978 r. został utworzony Wolny Związek Zawodowy Rumuńskich Ludzi Pracy, który w ciągu dwóch tygodni osiągnął dwa tysiące osób. Nastąpiły aresztowania, zesłania do odległych miejsc pracy, a przywódcy Związku zaginęli. o tych doświadczeniach nasz podziw dla Solidarności jest tym większy. To, co Solidarność osiągnęła, jest światłem nadziei dla całej Europy Wschodniej.
My, Rumuni, jesteśmy za prawem robotników do wolnego zrzeszania się w celu walki i obrony swoich interesów. My, Rumuni, dążymy do wolności i demokracji. Domagamy się prawa do samookreślenia i wolnych wyborów pod międzynarodowym nadzorem. Choć nasz głos jest może słaby, to jednak w pełni popieramy Wasze żądania, by licząca miliony członków Solidarność została uznana, a jej prawny status przywrócony. Jesteśmy przekonani, że bez tego warunku nie da się w Polsce osiągnąć społecznego spokoju. Światowy Związek Wolnych Rumunów zdecydowanie protestuje przeciw totalitarnym metodom, jakie stosuje rząd PRL, odmawiający uznania Solidarności. W imieniu narodu rumuńskiego przesyłamy Wam nasze najlepsze życzenia w Waszej historycznej walce o prawa robotników polskich. Wasza walka i poświęcenie służą sprawie wszystkich narodów Europy Wschodniej.
Niech żyje Solidarność i Naród Polski!
Przewodniczący Światowego
Związku Wolnych Rumunów
/-/ Ilion Racju
Sekretarz Generalny
/-/ Doru Romanowicz